Skip to main content
Rozwój osobisty

Recenzja telewizyjna: Jamie Oliver's Food Revolution (ABC)

By 22 czerwca 2020No Comments

Nigdy nie widziałem pierwszego sezonu rewolucji żywności Jamiego Olivera. Muszę przyznać, że 12 kwietnia poczułem się trochę pokrzywdzony. Tak bardzo, że miałem go tylko na Boob Tube, ponieważ telewizor był ustawiony na No Ordinary Family. Po zakończeniu pierwszego segmentu krzyknąłem do kierowników, którzy zachowywali się jak komunistyczni, zachłanni, biedni 6-latkowie, którzy wciąż żyli w latach dwudziestych XX wieku, i ich kohorty, które nie mogły wytrzeć sobie tyłków bez odręcznej zgody Sam Hitler.

Nieodróżnialna praca kamery nie pozwoliła, aby twarze faktycznie pasowały do ​​tabliczek z nazwiskami, które pojawiły się przed tablicą spotkania okręgu szkolnego w Los Angeles, w którym uczestniczył Jamie. Ponieważ nie jestem gotów zwolnić tych ludzi, umieściłem nazwiska: nadinspektor „Ramon C. Cortines”, dystrykt 1: Marquerite Poindexter Lamotte, dystrykt 2: Monica Garcia, dystrykt 3: Tamar Galatzan, dystrykt 4: Steve Pokoje, Dystrykt 5: Yolie Flores Aquilar, Dystrykt 6: Nury Martinez i Dystrykt 7: Richard Vladovic. Każda z tych osób powinna zwrócić zapłatę otrzymaną za ten dzień, ponieważ żadna z tych osób nie była gotowa wykonywać swojej pracy. Wydawało się, że tak bardzo się boją, że ich szefowie byli połączeni z mobami i zostaną zastrzeleni, jeśli wyjdą ze spotkania.

Jamie mówił mówca „?” (Nieudolna praca kamery nie pozwala zobaczyć tej konkretnej nazwy) dyrektorowi działu żywności, Dennisowi Barrettowi, który po cichu poucza się, aby nie rozmawiać z Jamie. Podniecenie Olivera, że ​​będzie w stanie z kimś porozmawiać, po prostu wychodzi z ekranu i nazywa się L.A.U.S.D. Dyrektor ds. Komunikacji Robert Alaniz pochodzi z audytorium. Alaniz informuje Jamiego, że musi złożyć wniosek. Czy ty żartujesz? Broń działa codziennie w całym systemie szkolnym w Los Angeles, a ci idioci w garniturach i krawatach boją się wprowadzać dobre i zdrowe jedzenie.

Oliver ma do czynienia z właścicielem fast foodu (Dino Perris), który chętnie prowadzi dialog na temat zdrowego odżywiania z typowym jedzeniem typu drive-thru. Patra's to tradycyjny bar burgerowy, w którym słowo to tłuszcz. Jamie, który został odrzucony przez kilku dużych gigantów fast foodów, zwraca uwagę na właściciela małej restauracji. Mają chwile uwikłania w potrzebę Dino zarobienia pieniędzy i utrzymania rodziny oraz pragnienie Jamiego do zdrowszego menu. Wydaje się, że Dino często daje trochę więcej i jest otwarty na podział 50/50, który pozwala na poszerzenie listy dostępnych hamburgerów. Jamie naciska trochę za mocno, ale wydaje się, że wie, kiedy się wycofać.

W pełni popieram podróż Jamie Olivera. To nie był pokaz na naszym radar, ponieważ staliśmy się bardziej dokładni w rzeczywistości, która pojawia się do przeglądu. Jest to dokumentalna potrzeba mięsa i ziemniaków w Ameryce i problem otyłości, którym musimy się zająć. Uwaga rodziców: jeśli nie wyślesz dzieci do szkoły z własnym dobrym jedzeniem, mogą dostać śmieci, których nie dałbyś swojemu psu. Weź na siebie odpowiedzialność, odezwij się i uczmy się od Jamiego Olivera i jego rewolucji kulinarnej.

[ff id="6"]